niedziela, 8 września 2013
THE WORST BLOGER IN THE WORLD
Jeśli chodzi o bloga, to może kiedyś tutaj wrócę. Jeszcze nie mogę. Po części nie potrafię. Mam powody. Nie mam ochoty. Nie mam weny. Mianuję się tytułem najgorszej blogerki świata znikającej bez zapowiedzi i wytłumaczenia. Bądź co bądź see you soon (?)
środa, 8 maja 2013
81. DENIM ON DENIM, SHIRT ON SHIRT
koszula - Kappahl
spodnie - Topshop
koszula - sh
torba - diy
buty - primark
wiosnalatowiosnalatowiosnalatowiosnalatowiosnalatowiosnalatowiosnalatowiosnalatowiosnalatowiosnalatowiosnalatowiosnalato
rowerrowerrowerrorwerrowerorwerrowerrowerrowerrowerrowerrorwerrowerorwerrowerrowerrowerrowerrowerrorwerrowerorwerrower
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
TYLE MAM DO POWIEDZENIA
wtorek, 30 kwietnia 2013
80. DIY!
Moje parypetie z trampkami z Carefoura. Nawet największa fajtłapa czasami potrafi coś zrobić.
Sorry feszyn!
wtorek, 16 kwietnia 2013
79. GRAFFITI SOUL
kurtka - Zara
spódnica - River Island
naszyjnik - H&M
buty, koszulka, plecak - sh
Dusza wymalowana sprayem. Bez zbędnych słów...
sobota, 13 kwietnia 2013
78. WHAT?
Czy świat jest takim, jakim jest, czy takim, jakim go widzimy?
___________________________________________________________________________________
Czapkę wygrywa Monstyle. Gratuluję :)
poniedziałek, 1 kwietnia 2013
77. WHAT'S UNDER MY FUR?
futro, kurtka, marynarka, koszulka, kapelusz, futrzak - sh
spodnie - Topshop
buty - Primark
Cebula ma warstwy, tort ma warstwy, kremówki mają warstwy, a
nawet ogry mają warstwy. Nie wiem, czy zaliczam się do gatunku cebulowatego,
tortowego, kremówkowego, czy ogrowatego, ale warstwy też posiadam. Chcąc nie
chcąc przed kwietniowymi mrozami trzeba się chronić, a ja obieram właśnie taką
strategię. Pewnie, gdyby spotkali mnie Eskimosi, to uznaliby mnie za swoją
babkę, zapakowali na topogan i wywieźli do krainy wiecznego mrozu. W zasadzie,
rola eskimoskej księżniczki całkiem mi pasuje. Mieszkałabym w przytulnym iglo i
jadła surowe ryby w przerwach od rąbania przerębli. Musiałabym się tylko zaopatrzyć w ładne
futro. Najlepiej markowe…
Pamiętamy o konkursie?
Czapka czeka!
(szczegóły w poście niżej)
Pamiętamy o konkursie?
Czapka czeka!
(szczegóły w poście niżej)
środa, 27 marca 2013
76. WIN A CAP!
Pam, pam, pam...
Ogłaszam konkurs.
Do wygrania czapka SeanJohn.
Ogłaszam konkurs.
Do wygrania czapka SeanJohn.
Wszystko, co wystarczy zrobić, to dołączyć do obserwatorów mojego bloga i lookbooka oraz opisać w komentarzu wymarzoną stylzację, której elementem będzie właśnie ta czapka. Wygra najciekawszy opis.
Liczę na kreatywność i życzę powodzenia!
xxx
Liczę na kreatywność i życzę powodzenia!
xxx
środa, 20 marca 2013
75. RED
kurtka, spodnie, zegarek - sh
buty - Deichmann
koszulka - H&M
beanie - allegro
Szykuję się do podróży.
Powroty. Powroty.
Najcudowniejsze miasto świata.
czwartek, 14 marca 2013
74. SILENT SMOKE
koszula, bluzka - sh
czapka - Rihanna for River Island
Żyjemy w czasach, w
których porno wchodzi do kin, a fajki do sklepików szkolnych. Na studiach
pewnie powstaną kierunki ‘prostytucja’, bo trzeba łączyć przyjemne z
pożytecznym. Niebawem w szkołach zaczną wykładać o cudownym działaniu
narkotyków, a marihuana stanie się popularną rośliną doniczkową. Nie mam
pojęcia, jak ma się odnaleźć się w tym młody człowiek. Z jednej strony młodość
chce spróbować wszystkiego co złe i zakazane, a z drugiej strony, wszystkie zła
świata są praktycznie powszechnie dostępne nawet w małych mieścinach. Okropne
rozdarcie przychodzi nam przeżywać, kiedy proponują nam kolejnego macha. Szybka
kankulacja. Sława i szpan, czy resztki honoru w tym i tak obrzydliwie
obscenicznym świecie. Decyzja na ogół jest szybka i jednoznaczna. Wciągasz dym
w płuca, czujesz drapanie, jakby wszedł ci tam kot, wypuszczasz i słyszysz oklaski
połączone z okrzykami ‘Ale nim trzepnęło!’. Zostajesz królem świata. Nie ważna
jest jakość twoich poddanych. Ważne, że czujesz się dobrze. Do czasu. Czujesz się jak szczur w kanale wśród
ścieków. Taki efekt oczywiście nie był zamierzony. Chciałbyś porozmawiać, ale
nie masz z kim, bo każdy zgrywa dopasowanego do systemu, który i tak skrobie
nam marchewki.
Pamiętaj, że Wieki Brat patrzy. Możesz zostać wyeliminowany.
Pamiętaj, że Wieki Brat patrzy. Możesz zostać wyeliminowany.
wtorek, 12 marca 2013
73. SHOPPING ADDICT
Miałam sobie odpuścić zakupy na najbliższą dziesięcioatkę. Wiem. Totalny upadek morali, przepraszam.
piątek, 8 marca 2013
72. STYLE ICON
‘Ikona stylu’…. Brzmi to dość wyniośle i tym określeniem
powinno się obarczać tylko osoby zdecydowanie tego godne. Wiadomo, ikoną stylu
nie nazwę raczej mojej sąsiadki, ani pani z pieskiem na ulicy. Trzeba więc
poszukać głębiej i wdrążyć się w show biznes i tym podobne sprawy, a tego
strasznie nie lubię.
Na szczęście nigdzie daleko szukać nie musiałam, gdyż swoją stylową guru upatrzyłam sobie już w czasach wczesnego dzieciństwa. Była to wiecznie uśmiechnięta dziewczyna, która codziennie odstawiała cyrki na Disney Channel, którego nigdy nie miałam i zawsze strasznie nad tym faktem ubolewałam. Podziwiałam ją więc co niedzielę na TVP1, do którego miałam wieczny, nieograniczony dostęp. Była to promienna i zabawna Hannah Montana. Niekwestionowana bogini stylu , dodatków i blond peruki. Największy autorytet dziecięcych dni. Niestety, jej nieuniknione zejście z ekranu spowodowało chwilowy upadek ideałów.
Chwalić Boga, że za Montaną ukrywała się Miley Cyrus. Wprawdzie przez długi czas nie interesowałam się zbytnio jej osobą (głównie dlatego, że wtedy przechodziłam przez fazę Tokio Hotel). Niby sobie była, niby ładna, ale na żadne stylowe miano nie zasługiwała. Ot tak. Przebił ją Bill z TH.
Nastał sobie jednak rok 2012. Mimo inspiracyjnej posuchy, szukałam dalej. Przeglądając Facebooka uderzył mnie w oczy post : ‘Miley Cyrus w krótkich włosach’. Machina ruszyła. Zaczęłam przeglądać jej zdjęcia. Najpierw spokojnie, później nałogowo.
Wyciągnęłam wnioski :
1. Wraz z włosami pozbyła się wizerunku grzecznej dziewczynki wciąż zajeżdżającą Walt Disneyem.
2. Jej styl jest czarujący. Odważne, niebanalne połączenia. Trochę rockowo, trochę grungeowo.
3. Zawsze ma świetnie dobrane dodatki.
4. Często nosi genialne glanopodobne buty.
5. Jej strasznie ładna.
Mam nadzieję, że obserwacje te zachęcą Was do czerpanie inspiracji z jej stylu. Ja zaczynam czerpać garściami i powoli widzę efekty.
♥ ♥ ♥
Na szczęście nigdzie daleko szukać nie musiałam, gdyż swoją stylową guru upatrzyłam sobie już w czasach wczesnego dzieciństwa. Była to wiecznie uśmiechnięta dziewczyna, która codziennie odstawiała cyrki na Disney Channel, którego nigdy nie miałam i zawsze strasznie nad tym faktem ubolewałam. Podziwiałam ją więc co niedzielę na TVP1, do którego miałam wieczny, nieograniczony dostęp. Była to promienna i zabawna Hannah Montana. Niekwestionowana bogini stylu , dodatków i blond peruki. Największy autorytet dziecięcych dni. Niestety, jej nieuniknione zejście z ekranu spowodowało chwilowy upadek ideałów.
Chwalić Boga, że za Montaną ukrywała się Miley Cyrus. Wprawdzie przez długi czas nie interesowałam się zbytnio jej osobą (głównie dlatego, że wtedy przechodziłam przez fazę Tokio Hotel). Niby sobie była, niby ładna, ale na żadne stylowe miano nie zasługiwała. Ot tak. Przebił ją Bill z TH.
Nastał sobie jednak rok 2012. Mimo inspiracyjnej posuchy, szukałam dalej. Przeglądając Facebooka uderzył mnie w oczy post : ‘Miley Cyrus w krótkich włosach’. Machina ruszyła. Zaczęłam przeglądać jej zdjęcia. Najpierw spokojnie, później nałogowo.
Wyciągnęłam wnioski :
1. Wraz z włosami pozbyła się wizerunku grzecznej dziewczynki wciąż zajeżdżającą Walt Disneyem.
2. Jej styl jest czarujący. Odważne, niebanalne połączenia. Trochę rockowo, trochę grungeowo.
3. Zawsze ma świetnie dobrane dodatki.
4. Często nosi genialne glanopodobne buty.
5. Jej strasznie ładna.
Mam nadzieję, że obserwacje te zachęcą Was do czerpanie inspiracji z jej stylu. Ja zaczynam czerpać garściami i powoli widzę efekty.
♥ ♥ ♥
poniedziałek, 4 marca 2013
71. WHAT'S IN YOUR HEAD?
koszulka, koszula, buty, zegarek - sh
spodnie - H&M
kurtka - NewYorker
biżuteria - Claries
Kurcze, coś ze mną nie tak.
Pozuję przy śmietniku i uśmiecham się do mierzących mnie zabójczym wzrokiem mocherów.
Choruje na brak weny, bądź nagłe, gwałtowne przypływy (najczęściej w nocy).
Słucham przerażających piosenek i czytam szokujące książki.
Nie umiem zapiąć sobie biżuterii.
Zaczęłam ćwiczyć.
Noszę wyciągnięte swetry.
Maluję paznokcie na czerwono.
Gram w gry na telefonie.
Łamię sobie palce i obcieram pięty.
Maluję ręce długopisem.
Piszę teksty o niczym.
....
Gram w gry na telefonie.
Łamię sobie palce i obcieram pięty.
Maluję ręce długopisem.
Piszę teksty o niczym.
....
sobota, 2 marca 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)