Nic nie poprawia humoru kobiecie lepiej niż biżuteria.
Trochę to egoistyczne i materialistyczne, ale jakie PRAWDZIWE!
Choćby nawet wszystkie te pierdółki miały leżeć do końca świata w szufladzie, to i tak ma się sadysfakcę posiadania.
A mówią, że kobietę trudno zadowolić ...
Niżej kochane Vogue.
Choćby nawet wszystkie te pierdółki miały leżeć do końca świata w szufladzie, to i tak ma się sadysfakcę posiadania.
A mówią, że kobietę trudno zadowolić ...
Niżej kochane Vogue.
Szczerze mówiąc nie czytam go. Znam angielski, wszystko rozumiem, ale nie potrzebuję tego.
Wystarczy mi oglądanie zdjęć.
Piękne modelki, sławni fotografowie i ubrania...
Piękne modelki, sławni fotografowie i ubrania...
Ubrania raczej niedostępne dla przeciętnych zjadaczy chleba.
Ja nie muszę ich kupować, mi starczy oglądanie stron Vogue.
Taka vogoterapia.
Zakupoholiczkom polecam.
Taka vogoterapia.
Zakupoholiczkom polecam.
Jeszcze co do biżuterii.
Jak myślicie, skąd pochodzą bransoletki na pierwszych dwóch zdjęciach?
Jak myślicie, skąd pochodzą bransoletki na pierwszych dwóch zdjęciach?
Wystarczy dobrze się przyjżeć, żeby zgadnąć ;)
Skąd bierzesz Vogue? Bo w Empiku czy wszelkich innych księgarniach są kosmicznie drogie.
OdpowiedzUsuńkupuję na allegro. ok. 10zł za egzemplarz ;)
UsuńCzemu ja na to nie wpadłam od trzech lat się zastanawiam jak tanio je kupić i nie pomyślalam o Allegro. Zaraz zamawiam :D
UsuńBiżuteria z 3 zdjęcia - świetna :D
OdpowiedzUsuńhttp://couleurcamouflage.blogspot.com/
Fajny Blog: P
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
POZDRAWIAM CIEPLUTKO ! :*
Biżuteria jest z sh ?
OdpowiedzUsuńniee..
UsuńMasz rację- nic tak nie poprawia kobiecie humoru jak biżuteria... i ogólnie ZAKUPY :) pozdrawiam ps. nie wiem skąd ta biżuteria :/
OdpowiedzUsuńwydaje mi się , że na jednej z bransoletek jest napisane "anna anna", ale nie wiem czy tak w istocie jest ;)
OdpowiedzUsuńhaha, raczej nie ;>
UsuńjEwelry.
OdpowiedzUsuńliterówka, dzięki
UsuńNie wiem , bransoletki z Egiptu? Poddaję się!!!xD Też się zgadzam z tym że idzie łatwo kobietę uszczęśliwić chociaż czasem niezbyt. Ja jeszcze takich magazynów nie czytam, ale zachęciłaś mnie i może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak, są z Egiptu ;)
UsuńTeraz jak powiedziałaś to na pierwszy rzut oka widać ;-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń