futro, kurtka, marynarka, koszulka, kapelusz, futrzak - sh
spodnie - Topshop
buty - Primark
Cebula ma warstwy, tort ma warstwy, kremówki mają warstwy, a
nawet ogry mają warstwy. Nie wiem, czy zaliczam się do gatunku cebulowatego,
tortowego, kremówkowego, czy ogrowatego, ale warstwy też posiadam. Chcąc nie
chcąc przed kwietniowymi mrozami trzeba się chronić, a ja obieram właśnie taką
strategię. Pewnie, gdyby spotkali mnie Eskimosi, to uznaliby mnie za swoją
babkę, zapakowali na topogan i wywieźli do krainy wiecznego mrozu. W zasadzie,
rola eskimoskej księżniczki całkiem mi pasuje. Mieszkałabym w przytulnym iglo i
jadła surowe ryby w przerwach od rąbania przerębli. Musiałabym się tylko zaopatrzyć w ładne
futro. Najlepiej markowe…
Pamiętamy o konkursie?
Czapka czeka!
(szczegóły w poście niżej)