poniedziałek, 31 grudnia 2012

57. SO... 2013!




spodnie - sh
koszulka - H&M
buty - Nike


Stary rok chowam głęboko do szafy.
Może go jeszcze wyjmę...

Przez ten rok zmieniłam dużo drobnych rzeczy w swoim życiu.
Począwszy od założenia bloga, po ścięcie włosów.
Mówią, że kiedy kobieta ścina włosy, zmienia sie coś w jej życiu.
Jak Coco Chanell, która począwszy od ścięcia włosów rozpoczeła nowy rozdział  w życiu, też to zrobiłam.
Mam wrażenia, że ten rok ył w miarę spokojny. Przyajmniej jak dla mnie.
Pomijając wszystkie kończe świata i temu podobne.
 
Czego chcę od 2013?
Proste :
2013, pleas be FUCKING AWSOME!

tego też Wam życzę i dziękuję, że byliście ze mną! <3

piątek, 28 grudnia 2012

56. NIE OGARNIAM JEZUS MARIA


legginsy - prezent
koszula, buty - sh
koszulka - H&M

Efekt zabawy zdjęciami ;)

                                                                                                                                                                                                               

Nie ogarniam, Jezus Maria,
Nie ogarniam, nie
Zamiast głowy wieża ciśnień
Zamiast jednej głowy – dwie
Nie ogarniam Jezus Maria,
Nie ogarniam, nie
Ściana płaczu, ściana śmiechu
Zamiast jednej ściany – dwie

poniedziałek, 24 grudnia 2012

55. VELVET CHRISTMAS





sukienka - sh


Życzę Wam NAJPIĘKNIEJSZYCH świąt.
Miłości, radości i pojednania.
Aby narodzony Jezus zagościł w Waszych sercach i został tam na dobre.
<3

środa, 12 grudnia 2012

53. LIGHTS

koszula -sh
spodeki - DIY
kapelusz - H&M

Zdjęcia nieadekwatne do tego, o czym napiszę, ale cóż...
Do Berlina zapomniałam aparatu.
Chyba najgorsze, co mogło być.
Widząc te wszystkie cudowne rzeczy, aż mnie korciło i skręcało.
Mam sklerozę.
Dziękuję, przepraszam.

Będziecie musieli wytężyć wyobraźnię.
Pierwszym przystankiem na mojej mapie był Primark, ponieważ sklepy w Niemczech są otwarte tylko w soboty.
Zrobił na mnie bardzo niemiłe wrażenie.
Niewiarygodny tłok, chyba 100 stopni i przewidywalne ubrania.
Oczywiście, jak to na mnie przystało, kupiłam trochę ciuszków ;)
Potem do metra i w kierunku centrum.
Ogromne wrażenie zrobiło na mnie najstarsze i najbardziej luksusowe centrum handlowe w Berlinie - KaDeWe.
Klientera wyrafinowana, tak samo jak i marki i ceny.
Ale nie o to chodziło... Olśniewające były dekoracje...
Ogromna choinka, pełno pluszowych misiów i emerytowany model w roli Mikołaja;)
Pojechałyśmy odnieść pełne torby do hotelu i prosto na Weinachtsmarkty.
TO JEST NIE DO OPISANIA!
Niezliczona liczba światełek, stoisk i ludzi.
Lodowisko, latający Mikołaj, diabelski młyn.
Pyszne jedzenie, rozgrzewający Gluhwein.
Muzyka na żywo i tak z głośników.
Jednym słowem MAGICZNIE!
Kto nie był, a ma okazję pojechać, nie może zapszepaścić takiej okazji!
Drugiego dnia byłyśmy w muzeum Salvadora Dali.
Uwielbiam go i sztukę surrealistyczną.
Wracając metrem natknęłyśmy się na ....
Wystawę zdjęć Karla Lagerfelda zatytułowaną Little Black Jacket.
Zdjęcia największych gwiad w żakietach Chanell na wejściu do metra do niecodzieny widok ;)
Przed wyjazdem jeszcze ciasteczko w pięknej, kultowej kawiarni i do domu poprzez bezlitośnie sypiący śnieg.

Wycieczka baaardzo udana!

Kocham Berlin! <3

piątek, 7 grudnia 2012

52. WINTER



kamizelka, torba, zegarek - sh
spodnie - House
sweter - Bershka
naszyjnik - H&M

Kocham zimę i śnieg, ale nienawidzę zimna.
Może jakiś kompromis?
Włożyć futro!
Wprawdzie mam tylko kamizelkę, więc do wersja raczej indoor.

Jutro wraz ze wschodem słońca (a może jeszcze wcześniej) jadę do Berlina.
Uwielbiam to miasto!
Na liście moich ulubionych stolic jest zaraz po Londynie i Warszawie.
Nie chcąc się przyznawać ... najbardziej czekam na Primark.
Tak, wiem - wstyd.
Mam do dyspozycji tyle wspaniałych miejsc, a mnie tylko obchodzą szmatki.
Niestety, nie zmienię się.
Nit też mnie nie zmieni.
Lubię mieć predyspozycje zakupoholicze i dobrze mi z tym.

See you soon ;*

wtorek, 4 grudnia 2012

51. YOUR GENERATION



koszula - nn
shorty - DIY
wisiorek - H&M



Czuję ten tekst.
Dobrze nas opisuje.
Nie, nie wszystkich.
Czasami myślę, że do tej generacji nie pasuję, czasami przeciwnie, pasuję aż za bardzo.
Nie wiem, czy chcę pasować, ale napewno nie będę nigdy pragnęła dopasowac się za wszelką cenę.
Czasami dziwnie jest kochać i  nienawidzić swojej generacji...
 

sobota, 1 grudnia 2012

50. DECEMBER


sweter - sh
koszula - NewYorker
leginsy  River Island
buty - DeeZee
 


No i przyszedł...
Przywitał szybko znikającym śniegiem i krwawym wschodem słońca.

Chyba ostatnia okazja, żeby robić 'rozebrane' zdjęia na dworze.
Wraz z grudniem przychodzi czas na wszelkiego rodzaju futrzaki.
I dobrze.

Czujecie, że święta się zbliżają.
Ja nie.
Wydaje mi się, że nie ma czasu na święta.
Nie ma kiedy o nich myśleć.
Może w adwencie to się zmieni.
Nie mam pojęcia.
Chyba poczuję magię świąt wówczas dopiero, gdy pojawi się w domu choinka ...


ALLEGRO